Dziśś tak poważniej. Bo właśnie stał się kiedyś taki przypadek w mojej rodzinie dotyczący jednej z postaci z ,,Naruto", mianowicie chodzi o Sasuke. Moja siostra nie przepadała za tym anime, ale jak ona twierdziła, ze jest w nim zakochana. Stąd pytanie, czy można zakochać się w kimś kto nie istnieje? Chodzi o moją siostrę cioteczną. To była obsesja!! Kiedyś obejrzała ze mną kilka odcinków Naruto Shippuuden i stwierdziła, że kocha Sasuke. Powiedziała mi to już po czterech odcinkach oglądania! Z początku myślałam, że ona sobie żartuje tylko. Tak samo jak ja mówię, ze ,,Kocham" Akatsuki, mi chodziło w sensie, że bardzo lubię tę organizację. Aczkolwiek dwa miesiące później ona dostawała jakiś, nie wiem czego, ale pytała mnie kiedy się spotka z Sasuke. Mówiła, że on na nią czeka. Mówię wam to obsesja!! Gdy były jej urodziny jej życzeniem było spotkać do końca miesiąca Sasauke. Jej marzenie nie spełniło się więc zaczęła się ciąć. Gadała, ze ona go kocha, a Sasuke ją porzucił. Maskra. Naprawdę!! Wtedy zrozumiałam, że ona tak na serio. Teraz nie wiem jak tam z nią, ale gdy jej rodzice się o tym dowiedzieli przeprowadzili ją na wieś do ciotki i była pod opieką jakiegoś psychiatry, chyba nie wiem bo się na tym nie znam. Ale naprawdę to było przerażające! Sama się przyznam, że był taki okres, że Iatachi mi się podobał, ale uświadomiłam sobie, że to tylko zwykła postać z anime, która nie istnieje. Naparawdę uwierzcie taka obsesyjna ,,miłość" jest po prostu masakryczna. I tu chcę zwrócić uwagę, że ja piszę ,,Kocham Akatsuki <33" to chodzi mi, że w sensie bardzooo ich lubię tak jak można lubić coś co nie istnieje. Napewno mnie zrozumiecie. Taka obsesyjna miłość nie występuje tylko z bohaterami anime czy kreskówek jakiś. Jest też tak z osobami, które istnieją. Takim przykładem jest Justin Bieber. Osobiście nie znoszę go, ale słyszałam, że dwie ,,zakochane" fanki się o niego pobiły. To też jest wielka przesada. Wiem, temat i cały ten artykuł jest bez sensu, ale nie miałam co napisać ;D Może na jutro wynajdę coś ciekawego ;P
Pozdrawiam wszystkich fanów Akatsuki i anime ,,Naruto" ;DD
Kocham was <33 ;***
- Oczywiście, że tak! Nobi-chan kocha Tobiego Ni-san, a przecież on naprawdę nie istnieje T^T.
OdpowiedzUsuń- Wreszcie powiedziałaś coś rozsądnego. Niesamowite nie przypuszczałam, że jesteś tego świadoma! - powiedziała Shi, druga jaźń Nobi Uchihy. Dzięki temu doskonale rozumie się z Zetsu^^. Shi zaczyna mówić tak by Nobi nie usłyszała. - Bo wiecie, Nobi ubzdurała sobie, że Tobi jest jej bratem, bo zakochała się w nim, a ja, druga jej jaźń, jestem aseksualna (niezainteresowana miłością i związkami seksualnymi) i nasz brat zachowuje się jak Tobiasz to stwierdziła, że to JEJ brat.
- Ale wiesz, że jako, że jesteśmy tą samą osobą to Nobi-chan i tak cię słyszy.
- Ups...
THE END
Jasne że można... Sam mam taki problem mianowicie w anime "Dragon Ball Z" zakochałem się w C18, jeżeli ktoś wie kto to, to może pomyśleć że oszalałem bo to jest pół człowiek pół robot, dziwne a zarazem fajne że rodzi dzieci, nie wiem czemu ale obejrzałem ze 3 razy wszystkie odcinki DBZ od 133 do 291 i ciągle chce dalej to oglądać, Boże jaki to ból dla człowieka kiedy kogoś kocha a wie że nie istnieje...
OdpowiedzUsuńJa również to potwierdzam - można! Jako przykład podaje siebie, od około 2004 roku (lub wcześniej) kiedy to "Dragon Ball/Z/GT" leciał jeszcze w tv do gustu przypadła mi postać Piccolo i ta obsesyjna miłość jest do dzisiaj. To absurdalne bo on nawet nie posiada płci. Kiedy w GT zginą podczas wybuchu Ziemi to dosłownie się popłakałam :( tak mi smutno że to tylko fikcyjna postać...
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać w postaci z Anime/kreskówki ^·^ Ja tak mam do teraz xD jestem zakochana / zauroczona Dipperem z Gravity Falls ale wiem że on nie istnieje :'( czasem dla beki mówię że kiedyś spotkam Dippera albo że przeprowadzę się do Wodogrzmotów:)) Wyjaśnij siostrze ciotecznej że Sasuke nie istnieje na świecie ale zawsze będzie istniał w jej sercu. ( czasem można sobie wyobrazić że właśnie jesteś z tą postacią itp.)
OdpowiedzUsuń